niedziela, 14 sierpnia 2011

Dwa pękate antałki

Ostatnio zrobiłam takie dwie buteleczki:





A kilka dni temu za moim oknem...


9 komentarzy:

  1. Butelki super, ja dziś przygotowałam sobie butelkę do decu , ale najpierw muszę wymyśleć plan malunku. pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Waawww was nice, liked it very much.

    OdpowiedzUsuń
  3. Extra ozdobione!!
    Pozdrawiam Magda

    OdpowiedzUsuń
  4. kurcze sama mam taką pękatą butelkę i wciąż nie mogę się zabrać do zdobienia.. :/ Twoje wyszły bardzo delikatnie!

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękne czyste prace:)chciałabym mieć taki hamulec i czasem zatrzymać sie na etapie czystej pracy:) heh a ja z takiego antałka zrobiłam lampę ale oczywiscie obciapałam ją na wszystie strony:P może dziś uda mi sie zrobić jej wreszcie zdjęcie?

    OdpowiedzUsuń
  6. Ach...i znów tu wróciłam by na nie popatrzeć..są takie śliczne...

    OdpowiedzUsuń