poniedziałek, 21 marca 2011

Pisankowo

Odkąd przeprowadziliśmy się na wieś jestem zaangażowana w pomoc dla przedszkola, do którego chodzi mój synek. To jest przedszkole państwowe, do tego wiejskie więc niestety biedne, brakuje pieniędzy na wszystko. Razem z innymi Rodzicami kilka razy do roku organizujemy kiermasze, na których sprzedajemy ciasto, robimy loterię fantową. No i ja daję zdecoupagowane przez siebie przedmioty na sprzedaż. Jako, że zbliża się Wielkanoc, od stycznia masowo produkuję pisanki dla przedszkola. Zrobiłam ich już ponad 100szt. Nie mam wszystkich obfoconych bo byłoby nie sposób, natomiast wstawię kilka zdjęć hurtowych :-)





Z radością mogę powiedzieć, że już większość została sprzedana.

2 komentarze:

  1. Mam jajcowy zawrót głowy-taka produkcja! Podziwiam,bo ja jaj nie czuję-obłe to To i jakieś takie nieporęczne..;p Twoja produkcja jest imponująca!

    OdpowiedzUsuń
  2. Wow, niesamowite!!! Tyle jajec obrobić :))))

    OdpowiedzUsuń