Kwiatowa wymianka

Witajcie
Ostatnio nie mam na nic czasu w związku z nową pracą dlatego rzadko tu zaglądam. Nie bardzo mam też czas na decou. Ale jeszcze kilka tygodni temu ponapoczynałam kilka rzeczy, które niebawem skończę i napewno Wam pokażę.
Póki co pochwalę się kwiatową wymianką, w której brałam udział. Organizowała ją boniusia, której serdecznie dziękuję za miłą zabawę.Była to wymianka kwiatowa, a więc motywem przewodnim były kwiaty. Miałyśmy wykonać trzy przedmioty: biżuterię, kartkę lub obrazek i coś od siebie. Wymieniałyśmy się w parach. Ja trafiłam na Joasię z http://sanssouci-jm.blogspot.com/
Oto cudowności, którymi mnie obdarowała:

Bardzo mnie ucieszyły te prezenty bo uwielbiam fikuśną biżuterię.
A oto, co zrobiłam ja:

Dziękuję serdecznie za piękne prezenty oraz za wspaniałą zabawę :-)

Niedzielna wycieczka

Wczoraj wybraliśmy się ze Znajomymi do Zoo-safari w Świerkocinie k. Gorzowa Wlkp. Była to wycieczka w ramach prezentu dla naszych dzieci z okazji Dnia Dziecka.Trzy godziny jazdy samochodem po naszych wspaniałych drogach
(z przystankami na "sensacje" żołądkowe Juniora) ale chyba było warto bo Dzieciaczki były zadowolone :-)
Oto kilka fotek z wypadu:

W drodze powrotnej zahaczyliśmy o Park dinozaurów. Nie było tam co prawda tylu atrakcji co w Parku dinozaurów w Inwałdzie k. Wadowic (odwiedziliśmy go w zeszłym roku) ale przyjemnie było się schronić w cieniu drzew. Takich dinusiów nie chciałabym spotkać w lesie ;-)

Szkoda, że weekend tak szybko minął :-(

Helo Kitty

Powoli wykańczam rozpoczęte kiedyś prace. Wśród nich znalazła się szkatułeczka Helo Kitty.
Wieczko wyklejone serwetką z kotkiem.

 Boki oklejane inną serwetką, taką czarną koroneczką :-)

Środek prosty i czyściutki.

Co powiecie?

Candy u agak - uchylam rąbka tajemnicy :-)

Nareszcie nadszedł dzień, kiedy mogę pokazać co będzie nagrodą w moim candy.
Tak jak zapowiadałam będzie dzieciowo. Przygotowałam coś dla dziecka, a dokładniej pudełko na kredki czy inne dziecięce Skarby
( w końcu udało mi się je wykończyć),

oraz coś dla decoupażującej Mamusi czyli serwetki (większość w dziecięce wzory). Jako, że ja mam dwóch synków, to serwetki u mnie raczej chłopięce  ale pudełeczko starałam się zrobić uniwersalne :-)

No i miało być też słodko więc myślę, że to pudełeczko wypełnimy jakimiś łakociami, które lubią i małe i duże Dzieci ;-)

Wiem, że to candy w porównaniu z poprzednim nie jest tak bogate. Mam nadzieję, że nie poczujecie się zawiedzeni.

Mitologiczna tarcza

W krainie czarów często organizujemy sobie różne wymianki i wyzwania. Obecnie również trwa wymianka z okazji Dnia Dziecka. Ja swoje wytwory już wysłałam do wylosowanego Aniołka :-) ale fotki mogę wstawić dopiero w czerwcu.
Trwa też Wyzwanie XII- Muzyka duszy, ale swoją pracę, którą z tej okazji zmajstrowałam mogę pokazać dopiero po 17 czerwca
 :-( Nie wiem, jak ja wytrzymam tak długo.
No ale przypomniałam sobie, że jeszcze nie pokazywałam na blogu mojej pracy wyróżnionej w Wyzwaniu X- "Mitologia - świat bogów, herosów i potworów"
Oto tarcza dla mojego synka Mikołaja.
Przedstawiony na tarczy smok to Yázī - siódmy syn Władcy Smoków z
mitologii chińskiej.

Butelki

Wczoraj był jakiś błąd na Blogerze i wcięło mi ostatniego posta z butelkami.
Dlatego wstawiam ich fotki jeszcze raz.

Bliźniacze buteleczki

Ostatnio zrobiłam na zamówienie takie dwie buteleczki. Miały być identyczne, ale ja wymyśliłam sobie, że będą niby takie same ale inne.

Ogłaszam CANDY :-)

Witajcie
Z okazji zbliżającego się Dnia Dziecka ogłaszam Candy niespodziankę. Losowanie odbędzie się 1 czerwca. Co jest do wygrania? To niespodzianka, ale będzie dzieciowo(serwetki z dzieciowymi motywami), decoupażowo i słodko ;-)
ZAPRASZAM DO ZABAWY


Zasady, jak zawsze:
- zostaw pod tym postem komentarz (do 1 czerwca do godz 21.00 )
- dodaj mój blog do obserwowanych
- zamieść na swoim blogu informację o candy wraz z podlinkowanym zdjęciem w bocznym panelu (jeśli nie posiadasz swojego bloga w komentarzu umieść swój adres mailowy

Szkatułka Szeherezady

W dzieciństwie bardzo lubiłam Baśnie z tysiąca i jednej nocy - opowieść o złym sułtanie Szachrijarze i jego żonie Szeherezadzie.  Wyobrażałam sobie piękne komnaty sułtańskiego pałacu, których ściany obwieszone były złotem, a podłogi wyłożone były miękkimi dywanami i tonęły w poduszkach.Budowałam sobie namioty z firanek i wystrojona w biżuterię Mamy siedziałam na miekkich poduszkach udając, że jestem arabską księżniczką. :-) Jakiś czas temu, kiedy czytałam tę historię mojemu synkowi, zaświtało mi w głowie, aby zrobić taką bogatą, ociekającą złotem szkatułkę. Chciałam, aby wyglądała jak stareńka, wygrzebana gdzieś pośród staroci na targu w Bagdadzie. Prace nad nią trwały długo, wielokrotnie ją poprawiałam. Oto efekt końcowy: